Światłoczułość
fotografia
sobota, 27 lutego 2010
Zawsze odkąd pamiętam fascynowały mnie wieżowce. Żelbetowe wierze wyrastające z łona miasta. Są one brzydkie coraz rzadziej stare, ale mają w sobie coś hipnotyzującego.
2 komentarze:
Anonimowy
27 lutego 2010 23:04
krzywe są jakieś takie.
marta.
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Bartosz Gromysz
27 lutego 2010 23:39
oj tam 1mmm
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
krzywe są jakieś takie.
OdpowiedzUsuńmarta.
oj tam 1mmm
OdpowiedzUsuń