poniedziałek, 23 listopada 2009



Ostatni raz idę do kina w ciemno. Na własne życzenie zaserwowałem sobie półtora godzinny dokument o roku 89. Dawno nie oglądałem niczego tak suchego i niedającego się do oglądania. Typowo szkolna produkcja wyświetlana w szkołach na lekcjach historii. Jak to by ktoś powiedział, żałosne, że muzie chce się coś takiego puszczać. Co najciekawsze średnia wieku widzów to około 15 lat. Jakby jakiś nauczyciel historii podwyższał oceny za obecność na seansie. Wpierdalać chrupki i napierdalać o swoich bzdurach to w galerii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz